Zamień ten tekst na URL Webhooka

💻 O narzędziach no-code i low-code

5 minut
🗓
8 lipca
Maria
Gabrowska

Słowem wstępu – żyjemy w czasach cyfrowej rewolucji. Zarówno narzędzia low-code, jak i te no-code zagwarantowały nie-programist(k)om możliwość tworzenia stron internetowych oraz aplikacji bez konieczności zaawansowanej znajomości języków kodowania. Bo tego też dziś potrzebujemy – wdrażać szybko, skutecznie, skalowalnie, a przy tym – ograniczać koszty związane z implementacją projektów. Ale czy wiesz, kiedy z nich korzystać?

Low-code a no-code narzędzia co to jest

1️⃣ Czym jest Low-Code?

Platformy low-code (LCAP) wykorzystują interfejsy typu „drag and drop” oraz gotowe komponenty, aby uprościć proces tworzenia produktów cyfrowych.

Kluczową zaletą tych narzędzi jest to, że oprócz automatyzacji, dają użytkownikom możliwość zajrzenia do kodu czy nawet jego eksportu (np. w przypadku Webflow). Takie połączenie pozwala na szybkie stworzenie szkieletu produktu, a następnie modyfikację i dopracowanie go na poziomie kodu, uwzględniając specyficzne wymagania i integracje.

Dają również możliwość uzupełniania kodu aplikacji lub strony o fragmenty trudne lub niemożliwe do wygenerowania automatycznie.

Są idealne dla:

  • Profesjonalnych developerów – bo pozwalają na automatyzację powtarzalnych czynności i skupieniu się na rozwijaniu bardziej złożonych funkcjonalności.
  • Osób, które chcą mieć większą kontrolę nad projektem i wydajnością strony – świetnie radzą sobie z zewnętrznymi integracjami, są naprawdę nieźle skalowalne, a przy tym pozwalają na prostą edycję w ramach CMS.

🔧 Przykłady narzędzi: Webflow (jeśli korzystamy z integracji czy opcji custom code), Adalo, Bubble.

➕ Zalety narzędzi Low-Code

  • Szybki rozwój produktów z relatywnie wysoką możliwością customizacji – zwłaszcza w porównaniu do klasycznego kodowania.
  • Odpowiedni wybór dla szerokiego spektrum użytkowników – od osób początkujących, po wyjadaczy (i wyjadaczki) kodowania.
  • Bardziej przyjazne dla budżetu wdrażanie produktów cyfrowych.

➖ Wady narzędzi Low-Code

  • Mimo oferowanej większej elastyczności niż platformy No-Code, nadal mogą mieć ograniczenia we wdrażaniu niektórych pomysłów i nie sprawdzą się do wszystkich projektów (np. tych bardzo kompleksowych).
  • Dla osób nieco mniej biegłych technicznie, poruszanie się po platformach Low-Code może być nieco trudne – zwłaszcza na samym początku.

2️⃣ Czym jest No-Code?

Platformy no-code (NCDP) są jeszcze łatwiejsze w obsłudze. Wymagają minimalnej (albo i zerowej, chociaż wiadomo, że lepiej jest ją posiadać) wiedzy programistycznej.

Pozwalają na tworzenie produktu/oprogramowania przy użyciu narzędzi graficznych, bez konieczności (a właściwie: bez możliwości) dokonywania jakichkolwiek zmian na poziomie kodu. Wszystkie funkcjonalności tworzysz za pomocą predefiniowanych komponentów.

Doskonale sprawdzają się w przypadku:

  • Właścicieli biznesów – umożliwiają proste i szybkie postawienie np. landinga, a przy tym intuicyjną edycję treści.
  • Prostych produktów cyfrowych, które nie wymagają znacznej customizacji.

🔧 Przykłady narzędzi: Webflow (jeśli nie eksploatujemy bardziej zaawansowanych funkcji), Framer,  Wix, Readymag, Editor X (do tworzenia stron), Airtable, Zapier (do tworzenia automatyzacji i baz danych).

➕ Zalety narzędzi No-Code

  • Niski próg wejścia dla osób nietechnicznych.
  • Znaczne skrócenie czasu potrzebnego na wprowadzenie produktów cyfrowych na rynek.
  • Przyjazne dla budżetu – minimalizują potrzebę posiadania rozbudowanego zespołu developerskiego (oraz ograniczają konieczność delegowania zadań poza firmę, jeśli takiego nie posiada).
  • Pozwalają na proste przeprowadzanie aktualizacji i innych prac konserwacyjnych (np. debugowanie).

➖ Wady narzędzi No-Code

  • Ograniczone możliwości customizacji – korzystasz z wcześniej stworzonych szablonów i komponentów.
  • Wysokie uzależnienie od możliwości danej platformy (nie wdrożysz wszystkiego, co Ci się zamarzy).
  • To wybór odpowiedni raczej dla prostych, nieskomplikowanych produktów.
  • Problemy z wydajnością wygenerowanego kodu.

🤔 Kiedy wybrać Low-Code, a kiedy No-Code?

Oba podejścia mają swoje mocne i słabe strony. Tak naprawdę, kiedy zaczniesz bawić się z No-Code, wejście w Low-Code będzie łatwiejsze z każdym kolejnym krokiem!Aby wybrać odpowiednie podejście dla klienta, warto na start zbadać jego potrzeby i potencjalne ograniczenia.

→ Proste produkty, bez integracji z zewnętrznymi narzędziami, które będą zarządzane przez osoby nietechniczne – w takim przypadku odpowiednim wyborem zdaje się być narzędzie no-code.

→ Bardziej złożony produkt, który musi być skalowalny, opcjonalnie zintegrowany z zewnętrznymi narzędziami lub rozbudowywany o customowe fragmenty kodu – tutaj radziłybyśmy wybrać low-code.

Trzy kluczowe pytania to:

  • Do czego ma służyć aplikacja/strona?
  • Kto ją będzie budować?
  • Jak potencjalnie ma się rozwinąć w przyszłości?

Wybierz Low-Code, jeśli:

  • Masz wysokie wymagania i potrzebujesz customizacji.
  • Produkt wymaga integracji z zewnętrznymi narzędziami.
  • Twoja strona będzie przetwarzać dane o wysokim poziomie poufności.
  • Wiesz, że trzeba będzie poszerzyć funkcjonalności platformy o dodatkowe mechanizmy (np. jakieś zaawansowane animacje, czy konfiguratory).

Wybierz No-Code, jeśli:

  • Potrzebujesz prostej aplikacji do automatyzacji zadań.
  • Chcesz szybko stworzyć demo, prototyp lub prostą stronę.
  • Produkt nie wymaga integracji z innymi systemami i nie będzie przetwarzać wrażliwych danych użytkowników.

Ale tak naprawdę, to różnice i granice między tymi podejściami nie zawsze są tak wyraźne. Klasyczne – to zależy! Od projektu, od klienta i preferencji. Dlatego, nie spędzaj zbyt dużo czasu na początku nad rozkminami – po prostu wskocz w wybrane narzędzie i spróbuj swoich sił. Nauka przez praktykę, to najlepsza rzecz!

💬 Co o no-code i low-code mówią nasi goście podcastu?

🎙️ „Mam wrażenie, że software house'y, w tym polskie software house'y bardzo szybko podchwyciły no-code. I tak jak mówiłem wcześniej, coraz częściej słyszę o takich sytuacjach, że wykształcają po prostu w obrębie własnej struktury takie komórki, które zajmują się tylko no-code. I to jest super.” – Maciej Mach w 55. odcinku podcastu Design Practice: Co daje designer(k)om obsługa Webflow?

🎙️ „Poznaję też coraz więcej osób, które wskakują w Webflow i właściwie tym się też brandują, że są po prostu Webflow Developerem, robią strony na Webflow, a też spotkałem nawet osoby, dla których to jest pierwsza praca, że nauczyły się tego, wchodzą we freelance i zaczynają robić strony. I to jest dla mnie mega ciekawe – że rzeczywiście jest na to miejsce i jest na to zaufanie na rynku, żeby pracować i żeby dawać osobom też z małym doświadczeniem do tworzenia strony internetowe, bo te narzędzia jakieś tam zawsze ograniczenia narzucają. Widzę dużą szansę w tej przestrzeni no-code, bo z jednej strony daje to duże możliwości dla osób wchodzących i chcących być takimi o takim zróżnicowanym skillsecie, a z drugiej strony są też osoby, które już mogą dowieźć konkretną wartość w organizacjach.” – Michał Mazur w 50. odcinku podcastu Design Practice: Jak się rozwijać jako UX?

🎙️  „Myślę, że programiści, ci bardziej doświadczeni, którzy potrafią robić naprawdę bardzo, bardzo fajne rzeczy, nie są już tak do końca zainteresowani robieniem takich prostych stron - wizytówek, tylko chcą się zajmować dużo ciekawszymi wyzwaniami i trudniejszymi projektami. I mam wrażenie, że to w ogóle zaczyna otwierać jakąś taką lukę dla nas, projektantów i projektantek, którą możemy po prostu bardzo fajnie zagospodarować, właśnie tworząc projekty, które skupiają się gdzieś, czy wykorzystują właśnie narzędzia typu no-code, ale w których jesteśmy w stanie gdzieś zawrzeć te wszystkie niuanse, które są dla nas po prostu ważne, […] a my [projektanci] będziemy mieli bardzo dużo miejsca na to, żeby rozgościć się w tej przestrzeni, w której projektowanie jest cały czas ważne, tylko, że w końcu będziemy mieli wpływ na to, żeby to zaczęło działać i funkcjonować i myślę, że to jest bardzo, bardzo ekscytujące.” – Maciej Mach w 55. odcinku podcastu Design Practice: Co daje designer(k)om obsługa Webflow?

🎙️ „Nauka, generalnie, no-code i przede wszystkim, właśnie, Webflow, myślę, że to jest nie tylko umiejętność tego, żeby postawić własną stronę internetową, ale myślę też, że jest to sposób na zasypanie tej przepaści między projektantami, a programistami, ponieważ my faktycznie używamy w tej chwili dwóch różnych języków na takie same rzeczy i jeżeli będziemy się uczyć właśnie takiego Webflow, no to jesteśmy w stanie bardzo zmniejszyć ten dystans, ponieważ w końcu zaczniemy gadać tym samym językiem, co nam pozwoli po prostu osiągać dużo lepsze efekty w zespołach, w których mamy po prostu różne kompetencje.” – Maciej Mach w 55. odcinku podcastu Design Practice: Co daje designer(k)om obsługa Webflow?

✊ I na koniec – garść statystyk!

→ Szacuje się, że rynek narzędzi low-code osiągnie wartość 45,5 mld USD do 2025 r. (źródło)

→ 70% osób korzystających z narzędzi low-code ma niewielkie lub zerowe doświadczenie w programowaniu (źródło).

→ Firmy korzystające z rozwiązań no-code odnotowują od 20% do 50% wzrostu produktywności dzięki skróceniu czasu budowania aplikacji (źródło).

→ Narzędzia low-code i no-code pozwalają skrócić czas implementacji produktu cyfrowego nawet 10-krotnie (źródło).

→ 84% firm korzysta obecnie z technologii low-code ze względu na jej zdolność do redukcji wykorzystania zasobów IT oraz skrócenia czasu wprowadzania produktów na rynek (źródło).

Pamiętaj, że platformy low-code oferują większą elastyczność i kontrolę, ale wymagają też więcej czasu na naukę i wdrożenie. Jeśli nie wiesz, gdzie zacząć, to my polecamy wskoczyć do Webflow!

🎁 A pod tym linkiem czekają na Ciebie bezpłatne lekcje z Maciejem Machem – prawdziwym specem od rozwiązań no-code - które z pewnością pomogą Ci zrozumieć, z czym masz do czynienia. Dzięki nim możesz postawić pierwsze kroki w tej platformie. Jak się potem okaże – nie taki straszny jest to zwierz! 🙌